Na przełomie maja i czerwca we Francji rozegrane zostało Blind Football World Grand Prix – próba generalna przed Igrzyskami Paraolimpijskimi. W elitarnym gronie sędziów znalazł się Rafał Świerczek, nasz specjalista od tej odmiany piłki nożnej.
Na arenie niedaleko Strasburga rywalizowały najlepsze drużyny z całego świata, dla których był to ostatni poważny sprawdzian przed letnią walką o medale. Była to także okazja na weryfikację formy sędziów powołanych na Igrzyska oraz doszlifowanie współpracy. Nasz kolega był jednym z 12 arbitrów z całego świata, którzy znaleźli się na turnieju.
– Jestem bardzo zadowolony z sędziowania w trakcie Grand Prix. Choć byłem już na mistrzostwach świata, to jednak dla tej dyscypliny Igrzyska są tą najważniejszą imprezą i ten turniej był dla sędziów ważnym testem. Wydaje mi się, że wypadłem w nim dobrze i jestem gotowy na mecze w Paryżu – mówi Rafał, który teraz we Francji miał okazję być 3-krotnie arbitrem boiskowym, do tego w dużej liczbie potyczek pełnił inne role, m.in. został wyznaczony do finału jako sędzia stolikowy.
W blind footballu bowiem w każdym meczu uczestniczy aż 7 arbitrów, co przy dość małej grupie sędziów oznaczało dla każdego spędzenie średnio 3 meczów dziennie na boisku. W trakcie tygodnia trwania Grand Prix rozjemcy nie mieli zatem wiele wolnego czasu.
– Każdy nasz dzień wyglądał niemal identycznie. Popołudniu były mecze, natomiast wcześniej po śniadaniu spotykaliśmy się na omówieniu spotkań z poprzedniego dnia. Analizowaliśmy sytuacje, omawialiśmy błędy, staraliśmy się poprawiać komunikację. Stanowiliśmy międzynarodowe grono, bo byli przedstawiciele kilku kontynentów i nie każdy też świetnie mówił po angielsku, zatem ten czas był dla nas bardzo owocny pod względem wypracowania jeszcze lepszej współpracy – wyjaśnia Świerczek.
Część z zespołów turniej potraktowała jako szansę na przetestowanie nowych rozwiązań, nie brakowało więc zaskakujących wyników. Tryumfowała reprezentacja Kolumbii, która w finale pokonała Chiny.
Jak wygląda piłka nożna w tym nietypowym wydaniu można się przekonać także we Wrocławiu. W dniach 8-9 czerwca 2024 roku w stolicy Dolnego Śląska rozegrana zostanie bowiem 2. kolejka polskiej ligi – PGF Blind Football League, na której nie zabraknie także naszego arbitra.